--------- ludzie stali się przeżuwaczami . Polacy pracują ponad osiem godzin , norma 12 i więcej . Urzędasy SKORUMPOWANE PASOŻYDY prawie już nie pracują , ale !! decydują o naszym życiu. Naród musi wziąć własne sprawy we własne ręce , ale jak ?? , kiedy ?? - gdy rachunki , komornicy , windykatorzy , mandaty itp przychodzą już CODZIENNIE stąd praca na okrągło .
---------nie będzie !! NESARY , GESARY bez bezpośredniego zaangażowania się ludzi we własne uwolnienie się !!.
---------tu ! ROBOTA DO WYKONANIA !.
https://kochanezdrowie.blogspot.com/2020/07/swiatowy-reset-rinus-verhagen-niedziela.html

Aby uwolnić się od tych pasozytów należałyby ich najpierw na całym świecie w ciągu paru godzin aresztować/internować, aby uniemożliwić im komunikację między sobą oraz ze swoimi sługusami. Czyli zablokować im możliwość odwetu czy zacierania śladów i "ulatniania się".
Ponieważ taki podstawowy warunek konieczny nie został spełniony, więc śmiem podejrzewać, że może tu chodzić o takie "przemiany", aby wszystko zostało po staremu. Taki plan B, jeśli plan A nie wypali. Dać ludziom fałszywą nadzieję, aby kupić czas i dalej ich eksploatować ale pod innym szyldem. Podobnie odbyły się przecież "przemiany" - transformacje w Polsce, Rosji i innych demoludach za czasów "solidarmości".

Litości...!
Ta kobieta pozująca na słowiańskie dziewczę nie jest od budzenia lecz usypiania. Promuje usypiacza Q, który zniewolił znaczną część amerykańskich patriotów, każąc im wierzyć w zbawiennictwo Trumpa i jego rzekomy „plan”. Ona robi to samo w stosunku do Polaków, wujek Donald nas wybawi.
Ostatnio promowała jakąś grupę, która chce polskiego, niezależnego pieniądza, tyle tylko, że .... elektronicznego! Co jest marzeniem globalistów i banksterów. Jakie to byłoby piękne, zorganizować awarię i pozbawić cały naród środków do życia. Albo wybrane osoby, jak wola. A ona promuje takie brednie. Ten plan, o którym ona mówi na tym filmiku, jest ponoć propozycja z lat 90. Jak każda dobra kontrolowana opozycja, mówi wiele prawdy, problem w tym, ze nie całą prawdę i pomija rzeczy faktycznie istotne, które mogłyby prawidłowo ukształtować obraz rzeczywistości.